Nie mogę uwierzyć, że jest już lipiec. Szkoda, że czerwiec już się skończył. Jest to dla mnie wyjątkowy miesiąc.
Przyszedł czas na ulubieńców czerwca, więc do dzieła!
Pierwszym produktem, który podbił moje serce, jest kremowy żel pod prysznic Caramel Fudge BeBeauty.
W linku obok znajduje się jego recenzja :) --> http://enjoythelittlethings8.blogspot.com/2016/07/recenzja-kremowego-zelu-pod-prysznic.html
Drugim ulubieńcem jest balsam do ciała Mademoiselle Raspberry Isana. W linku poniżej dowiecie się, dlaczego podbił moje serce :)
--> http://enjoythelittlethings8.blogspot.com/2016/06/recenzja-balsamu-do-ciaa-mademoiselle.html
Kolejną perełką jest podkład The One matte velvet foundation Oriflame. Poniżej w linku jest jego recenzja. :)
http://enjoythelittlethings8.blogspot.com/2016/06/recenzja-podkadu-one-matte-velvet.html
Następnym ulubieńcem jest pogrubiający tusz do rzęs Veryme fat lash mascara Oriflame.
Tusz kupiłam ze względu na cenę: 7.99! To totalny hit! Tusz bardzo przypadł mi do gustu. Spełnia to, co producent gwarantuje. Faktycznie pogrubia dobrze rzęsy, tusz nie spływa nawet w największe upały, nie kruszy się. Szczotka nie należy do moich ulubionych, bo jest średnio gruba i prosta, ale generalnie malowanie nią nie sprawia większego kłopotu.
Polecam!
Przyszedł czas na totalne gwiazdy ulubieńców: dwie pomadki Bell Moroccan Dream matte liquid lips. Odcienie 01 i 03.
Kocham je! Recenzja w linku :) --> http://enjoythelittlethings8.blogspot.com/2016/06/recenzja-pomadek-matowych-w-pynie-bell.html
Moimi ulubieńcami są także 4 lakiery do paznokci:
Pierwszy, to lakier Veryme Sparkle nail Oriflame.
Bardzo lubię tego typu lakiery ozdobne, więc po entuzjastycznej opinii jednej osoby postanowiłam go kupić. Lakier ślicznie wygląda na paznokciach. Można go stosować jako top coat, jak i również malować nim po "gołym" paznokciu. Jedynym jego mankamentem jest to, że ciężko go zmyć, ponieważ drobinki przyklejają się do paznokcia. Jednak generalnie bardzo mi przypadł do gustu.
Cena: ok. 11 zł.
Na poniższym zdjęciu użyłam go jako minimalną ozdobę na serdecznym palcu.
Powyższym zdjęciem chciałabym wprowadzić do recenzji kolejnego lakieru, a mianowicie Golden Rose WOW! Nail Color odcień 95. Mam go na paznokciach powyżej. W zasadzie, to trafił do ulubieńców tylko ze względu na kolor, ponieważ kocham nudziaki i rzadko kiedy jakiś mi się nie podoba. Jednak pod innymi względami ten lakier bardzo mnie denerwuje. Schnie całe wieki, robią się odciski mimo, że schnął 2 godziny. To ogromny minus! Jednak dla koloru od czasu do czasu się poświęcam i wstawiam swoją cierpliwość na ogromną próbę. Lakier jest prezentem, dlatego nie mam pojęcia, ile kosztuje.
Drugim ozdobnym lakierem, którym miałam przyjemność malować moje paznokcie, jest lakier Glamour Sand Wibo nr.2.
Jest to typowy piaskowy lakier. Szybko schnie, bardzo ładnie wygląda i łatwo się go zmywa. Generalnie, to nie ma się do czego przyczepić.
Cena: 5.99.
Ostatnim ulubieńcem jest emalia 3w1 The One base & top coat Oriflame.
Emalia bardzo wzmocniła moje paznokcie. Paznokcie po jej regularnym użytkowaniu się nie łamią, nie zginają ta, jak to było kiedyś. Emalii używam jako top coat i jako lakier nawierzchniowy, aby utrwalić kolor. Jestem z tego lakieru bardzo zadowolona i na pewno będę do niego wracać.
Cena: ok. 15 zł na promocji.
Zajrzyjcie koniecznie na mojego instagrama! :)
instagram.com/d.czekaj
UWAGA!
DARMOWE KURSY MAKIJAŻU!
Serdecznie zapraszam na darmowe kursy
makijażu stopnia I. Kursy odbywają się w miłej, kameralnej atmosferze,
co gwarantuje indywidualne podejście do uczestniczek. Każda kursantka
pozna typ swojej cery, dowie się o podstawowych technikach makijażu oraz
samodzielnie wykona sobie makijaż :) pierwsze 10 osób kurs ma za darmo :) Kurs ma wartość 250 zł, więc kto pierwszy, ten lepszy!
Osoby zainteresowane proszę o wysyłanie mi wiadomości na facebook'u!
https://www.facebook.com/dorotaxczekaj
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz